(I liga - 12. kolejka): 04.11.1972 Wisła Kraków – Odra Opole 2:0 (Kmiecik 2, Kapka 61)
Sędzia: Marian Kustoń (Poznań)
Widzów: 12 tys.
Wisła: Stanisław Gonet (Józef Sikorski 80), Antoni Szymanowski, Henryk Maculewicz, Jerzy Płonka, Adam Musiał, Tadeusz Polak, Wiesław Lendzion, Zdzisław Kapka (Marek Kusto 75), Kazimierz Kmiecik, Ryszard Sarnat, Andrzej Garlej; trener – Jerzy Steckiw
Odra: Andrzej Krupa, Zbigniew Gut, Bogdan Harańczyk (Manfred Urbas 13), Joachim Krawiec, Jerzy Gołębiowski, Karol Kot, Antoni Kot, Józef Zwierzyna (Ernest Powieczko 73), Wojciech Tyc, Manfred Koprek, Józef Klose; trener – Tadeusz Foryś
Nie byli zadowoleni kibice Wisły z wczorajszego meczu mistrzowskiego z Odrą Opole. Choć gospodarze wygrali 2:0 (1:0), to jednak swoją grą nie zachwycili. Taka była opinia kibiców. Tymczasem mnie osobiście mecz raczej się podobał, grano bowiem szybko, wiele obustronnie żywych akcji, sporo strzałów na bramki i ciekawych sytuacji podbramkowych. Racja, że nie zachwyciła ani jedna, ani druga drużyna, że nie wykorzystano paru dogodnych momentów, które prosiły się wprost o bramki – w sumie jednak nie było to widowisko ostatniego rzędu i dało się je z czystym sumieniem oglądać.
Wisła zdobyła pierwszą bramkę już w pierwszej minucie i to na pewno zachęciło gospodarzy do intensywnej gry. Dobrym strzałem popisał się Kmiecik, który w zamieszaniu podbramkowym wykorzystał błąd bramkarza i zdobył dla swojego zespołu gola. Na drugą bramkę przyszło czekać całą godzinę, uzyskała ją Wisła w 61 minucie ze strzału Kapki, który sprytnie z kilku metrów skierował do bramki dośrodkowanie Szymanowskiego. Jeszcze parokrotnie wiślacy mieli szanse na podwyższenie wyniku, napastnicy gospodarzy zawodzili jednak w najbardziej ważnych momentach. Zresztą i Odra miała parę okazji na korzystniejszy dla siebie rezultat, nie był to wczoraj zespół, który wyraźnie – jak sugerowałby to wynik – ustępował Wiśle. Ale i tam niecelnie strzelano, sporo podań było bez adresu, brakło koordynatora akcji.
r
„Dziennik Polski” (za: historiawisly.pl)