Jak każda ligowa drużyna, także i Odra - sposobiąc się do wiosennych rozgrywek - zimą "ładowała akumulatory" do eksploatacji na cały sezon. Albo jednak to ładowanie było wadliwe (niedoładowanie lub przeładowanie), albo akumulatory były ze złomowiska. W każdym razie opolanie już teraz - w czwartym meczu reważowej runty II ligi - wyglądają na bardzo zmęczonych piłkarskim losem. Biegają jak konie pociagowe, kopią piłkę ospale i bez pomyślunku. Całkiem lepiej pod każdym względem prezentować musieli się gliwiczanie - szybcy, bardziej zdecydowani i waleczni.
Jak każda ligowa drużyna, także i Odra - sposobiąc się do wiosennych rozgrywek - zimą "ładowała akumulatory" do eksploatacji na cały sezon. Albo jednak to ładowanie było wadliwe (niedoładowanie lub przeładowanie), albo akumulatory były ze złomowiska. W każdym razie opolanie już teraz - w czwartym meczu reważowej runty II ligi - wyglądają na bardzo zmęczonych piłkarskim losem. Biegają jak konie pociagowe, kopią piłkę ospale i bez pomyślunku. Całkiem lepiej pod każdym względem prezentować musieli się gliwiczanie - szybcy, bardziej zdecydowani i waleczni.