Czego to nasi młodzieńcy nie wymyślą aby nie „obijać” się samotnie o ścianę podczas imprezy. Kiedyś przecież wystarczyło poprosić koleżankę, przyjaciółkę lub miłą sąsiadkę o wspólne wybranie się na potańcówkę i przeważnie druga strona nie odmawiała. Obecnie, w XXI wieku jest z tym o wiele ciężej, o czym świadczy przypadek pewnego mieszkańca Opola.

1) tani.. nie wymagający większych nakładów finansowych;
2) pomysłowy (powtarzamy się…);
3) odważny (któż z nas zdolny byłby do takiego czynu?);
4) mało czasochłonny (trzeba tylko w kilku najbardziej uczęszczanych miejscach wywiesić plakaty informujące o zaistniałym problemie… i po sprawie);
Nie wiemy jak zakończyła się historia opolskiego Galla Anonima. Liczymy jednakże, iż ten heroiczny akt odwagi nie przeszedł niezauważony. Życzymy powodzenia!