
Jedynie student wiedział jak można spalić (i to na różne sposoby) najbardziej wykwintne potrawy. Doprowadzenie ziemniaków do stanu niejadalnego a także „nagłe zniknięcie” (wykipienie) mleka było i zapewne jeszcze jest codziennością wśród wielu mieszkańców domów studenckich. Nierzadko też dochodziło do ekstremalnych sytuacji, np. spalenia kuchenki i tym samym interwencji straży pożarnej. Straconych w ten sposób nerwów (przez wszystkich) było co nie miara, a sprzątania jeszcze więcej!
Na potwierdzenie wspomnianego faktu zapraszamy do poniższych fotografii. Ich historia sięga 2005 r. (z DS.„Kmicic”), a przedstawiają nieudaną próbę przygotowania ptasiego mleczka.