
NTO:Jak oceniasz swój ostatni występ w drużynie Pawła Janasa przeciwko Legii ?
PP: Grało mi się dobrze i myślę, że nieźle wypadłem. Sądzę, że zaprezentowałem swoje możliwości.
NTO: Wcześniej grałeś w turnieju międzynarodowym we Włoszech, gdzie zajęliście trzecie miejsce. Jak się czujesz w gronie najlepszych w kraju?
PP: Gra w reprezentacji jest dla mnie niebywałym wyróżnieniem i osiągnięciem. Tym bardziej, że występuje w trzeciej lidze. W kadrze czuję się dobrze, nie ma tam chłopaków, którzy by się wywyższali. Atmosfera jest miła. Jeśli chodzi o umiejętności, to zawodnicy różnią się ode mnie tylko tym, że grają w wyższych ligach i przez to mają większe ogranie, zresztą bardzo potrzebne na boisku. Innych różnic nie dostrzegłem.
NTO: Twoja przygoda z reprezentacją jest krótka. Jak się rozpoczęła?
PP: Poprzednikiem trenera Janasa był pan Zamilski, który wyszukiwał zawodników mających szansę wystąpienia w kadrze, Trener Blaut polecił mnie jemu i w kwietniu otrzymałem powołanie na sparingi z Polonią Warszawa i młodzieżówką. Zostałem w nich dostrzeżony przez trenerów prowadzących reprezentację. Później pojechałem na wspomniany turniej do Włoch.
NTO: Nie łatwo jest utrzymać się w reprezentacji, grając na co dzień w III lidze. Czy trener Janas uwarunkował Twoją przydatność do kadry tym, czy będziesz występować w I lub II lidze?
PP: Na razie nic konkretnego nie powiedział i nie stawiaj żadnych warunków. Jednak można się domyślić, że za rok, kiedy będzie ustalana ścisła kadra, jeśli trener będzie miał do dyspozycji piłkarzy pierwszo-, drugo- i trzecioligowych, to postawi na tych z wyższych lig. Chociażby ze względu na ich większe ogranie i doświadczenie.
NTO: Czy to oznacza, że niebawem opuścisz Odrę?
PP: Najlepiej by było, gdybyśmy awansowali do drugiej ligi. Wtedy miałbym większe szanse na grę w kadrze i skorzystałbym na tym jako zawodnik w ogóle. Gdyby nie udało się awansować, a miałbym oferty z innych klubów, to będę musiał z nich skorzystać. Wolałbym jednak zostać w Opolu i mam nadzieję, że awansujemy.
Rozmowa przeprowadzona przez Romana Stęporowskiego dla NTO